Nie ma wątpliwości, że off-road to pasjonujący sport, który regularnie dostarcza nam dawki adrenaliny. Jeśli nigdy nie próbowałeś jednak swoich sił w jeździe terenówką po bezdrożach, a myślisz o tym naprawdę poważnie, to cóż więcej możemy powiedzieć – po prostu dobrze trafiłeś. Z tego artykułu dowiesz się, co trzeba zrobić, żeby w ogóle móc zacząć jeździć, a także ile będzie Cię to kosztowało. No to co, dasz się zaprosić na próbną jazdę?
Nie ma wojażu bez auta w garażu
Chyba zbytnio Cię tym nie zaskoczymy, ale dla porządku musimy o tym powiedzieć: żeby zacząć przygodę z off-roadem, musisz mieć odpowiedni terenowy samochód! Jeżeli posiadasz już takie cudo w garażu, to świetnie – to już połowa sukcesu (a dlaczego tylko połowa, o tym za chwilę). Wybór terenówki nie jest taki prosty, bo rynek zalewają samochody z napędem na cztery koła i teoretycznie one wszystkie nadają się do mniej lub bardziej wymagającej eskapady po bezdrożach. To, co ostatecznie wybierzesz, tak naprawdę zależy wyłącznie od Ciebie. Przede wszystkim zastanów się, gdzie i “jak bardzo” będziesz jeździł – tzn. czy zamierzasz pokonywać raczej łagodny czy jednak bardziej wymagający teren. Poza tym, weź pod uwagę fakt, że z uwagi na wzmożoną eksploatację, samochody terenowe trzeba często naprawiać. Czy będzie stać Cię na oryginalne części? Jeśli nie, dobrym pomysłem może być zakup starszego modelu Land Rovera, np. Discovery (auto weszło na rynek mniej więcej w latach 1994-98). Koszt takiego pojazdu to między 10 a 15 tysięcy – można więc powiedzieć, że nie ma tragedii, prawda? Jego ważną zaletą jest właśnie m.in. dostęp do zamienników oryginalnych części, które czasem naprawdę mogą odciążyć Twój portfel. To jednak tylko propozycja – tak jak pisaliśmy, końcowa decyzja zależy wyłącznie od Ciebie. Na koniec podpowiemy tylko, że jeśli myślisz o samochodzie z salonu – weź pod uwagę, że po pierwszej eskapadzie będzie on porysowany i brudny, natychmiast tracąc cały swój urok. Może to być prawdziwy cios w serce, choć taką terenówkę da się (a właściwie trzeba) dodatkowo odpowiednio zabezpieczyć. Okazuje się bowiem, że żaden samochód, nawet stricte off-roadowy, nie jest tak do końca gotowy do wyjechania w teren od razu z salonu.
Ile to kosztuje i dlaczego tak drogo?
Jeśli skorzystasz z naszej propozycji, powiedzmy, że wydasz 15 tysięcy na samochód. To i tak sporo jak na hobby, nie uważasz? A jeśli wybierasz auto z salonu, to sam wiesz, ile może wynieść taki początkowy koszt. No cóż, tutaj będziemy musieli odrobinę Cię zasmucić – to dopiero pierwsza część Twoich wydatków! W zależności od zamierzanej intensywności przyszłych wypadów, chwilę później będziesz musiał wydać od kolejnych 10… do nawet 30 tysięcy. Tak, tak, off-road to bardzo droga impreza, ale jednocześnie warta swojej ceny. Tak jak bowiem pisaliśmy, nie za bardzo możesz wyjechać w teren samochodem prosto z salonu. Zacznijmy od tego, że każda, nawet najbardziej rasowa terenówka, od nowości wyposażona jest w opony nadające się tylko do jazdy po utwardzonej nawierzchni. Możesz więc dojechać nią do domu, ale do lasu lepiej nie próbuj. Najlepiej będzie, jeśli w pierwszej kolejności kupisz komplet terenowych opon. Do “lekkiej” jazdy po nieutwardzonych szlakach będą nadawać się gumy All Terrain, które nie zawiodą Cię także podczas jazdy po zwykłej szosie. Jeśli zależy Ci jednak na nieco bardziej ekstremalnych przygodach, doskonałą propozycją będą opony Mud Terrain. Niestety, nowiusieńki zestaw ogumienia to kolejne 5 tysięcy złotych.
Nie ryzykuj – zadbaj o zabezpieczenie!
Kolejnym krokiem będzie odpowiednie zabezpieczenie auta. Prawdopodobnie będziesz musiał bowiem wymienić zawieszenie, elementy układu przeniesienia napędu (blokady mostów itd.) czy też poszerzyć albo podciąć karoserię (oczywiście wszystko zależy od tego, czy Twój model będzie w ogóle wymagał tego typu przeróbek). Plastikowe elementy, takie jak zderzak czy progi, warto wymienić na stalowe części – będą one znacznie bardziej wytrzymałe. Nie zapominaj jednak, że wszystkie te przeróbki dodatkowo obciążą samochód, przenosząc jego środek ciężkości. Za same blokady mostów zapłacisz od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Następnie musisz wyposażyć się w najpotrzebniejsze akcesoria – na początku nie będą Ci potrzebne wszystkie gadżety dostępne na rynku, ale nie warto zapuszczać się w teren bez wyciągarki, hi-lifta, liny czy choćby dobrego zestawu narzędzi. Sama wyciągarka, szczególnie taka dobrej jakości (kiepskiej zresztą nie ma sensu kupować, bo od tego czasem naprawdę dużo zależy) to koszt ok. 2 tysięcy złotych. Kolejny koszt to zderzak pod wyciągarkę (także 2 tysiące), osłony mostów, chłodnicy i drążków (2-5 tysięcy) oraz inne akcesoria. Przykładowo, jeśli wiesz, że będziesz pokonywał płytkie rzeki, musisz wyposażyć się w snorkel, uniemożliwiający dostanie się wody do silnika – a więc kluczowy dla Twojego bezpieczeństwa. Na początku nie musisz jednak kupować tego typu gadżetów – lepiej przekonaj się, czy na pewno będziesz w ogóle chciał przeprawiać się przez brody. Jeśli naprawdę Ci na tym zależy, przygotuj się na kolejny wydatek rzędu od 500 do 2 tysięcy złotych. Podobnych akcesoriów może być wiele, ale nie musisz kompletować ich wszystkich od razu.
Off-road to kosztowne hobby. Czy powinno Cię to jednak odstraszać od spróbowania w nim swoich sił? Absolutnie nie! Zanim jednak kupisz samochód i akcesoria, skorzystaj z toru off-roadowego albo przejedź się na wyprawę z jakimś doświadczonym znajomym. Dzięki temu upewnisz się, czy sport ten naprawdę Cię fascynuje i czy chcesz wiązać z nim swoją przyszłość. Jeśli tak – każde pieniądze są tego warte. Artykuł został przygotowany w oparciu o doświadczenie i wiedzę eskpertów ze sklepu off-roadowego janpo4x4.pl,