Samochód Garbus firmy Volkswagen jest pojazdem kultowym. Choć od 17 lat auta te nie są produkowane w swojej oryginalnej formie, świat w dalszym ciągu jest pełen tych pojazdów oraz ich wielbicieli. Jego historia była równie fascynująca i dynamiczna jak czasy, w których przyszło mu odgrywać swoją wielką rolę.
Volkswagen Garbus – trudne dzieciństwo
Nazwa „Garbus” obowiązuje tylko w Polsce. Reszta świata zna ten samochód jako „Beetle”, a jego prawdziwa nazwa to po prostu „Volkswagen typ 1”. Powstanie Garbusa było częścią planu motoryzacji Niemiec, przedstawionego przez Adolfa Hitlera w niedługim czasie po objęciu stanowiska kanclerza III Rzeszy. Powstaniu Volkswagena Garbusa przyświecał cel, który zakładał produkcję samochodów rodzinnych ogólnie dostępnych dla społeczeństwa. Miał on za zadanie przewozić pięć osób i rozwijać prędkość 100 km/h, co w tamtych czasach było dość niezwykłym osiągnięciem. Fundusze na to przedsięwzięcie pochodziły głównie z majątków odebranych przez hitlerowskie władze związkom zawodowym. Zadanie zaprojektowania pojazdu otrzymał Ferdinand Porsche, który nadał samochodowi Garbus nazwę Volkswagen (z niem. „samochód dla ludu”), dając tym samym początek całej marce. Niestety faktyczna dostępność samochodu dla obywateli możliwa była dopiero po zakończeniu wojny, kiedy to z linii produkcyjnej wyjechał pierwszy Garbus, gdyż wcześniejsza produkcja skupiała się na pojazdach militarnych, a pracownikami fabryk byli jeńcy wojenni i więźniowie obozów koncentracyjnych.
Volkswagen Garbus – szalona młodość
Po zakończeniu wojny fabryka Volkswagena w Wolfsburgu trafiła w ręce Wielkiej Brytanii. Wyspiarscy inwestorzy nie byli jednak zainteresowani Garbusem, obawiając się ekonomicznej klęski w związku z produkcją, a także twierdząc, że nie spełnia on podstawowych założeń samochodu i jest zwyczajnie nieatrakcyjny wizualnie. Planowano nawet całkowite zamknięcie fabryki, jednak została ona ostatecznie uratowana, w dużej mierze dzięki staraniom brytyjskiego majora Ivana Hirsta, któremu udało się zebrać ponad 20 000 zamówień na auta, dając tym samym nowe życie całej marce Volkswagen. Od tamtej pory sympatyczny samochód Garbus o obłym kształcie rozpoczął dynamiczną drogę na szczyt. W 1949 roku pojazd ten trafił do Stanów Zjednoczonych, gdzie niebawem miał zrobić ogromną karierę. W czasach hipisowskich Volkswagen Garbus na dobre zatracił swój nazistowski wizerunek i opowiadając się za pokojem na świecie, stał się symbolem dzieci kwiatów, podobnie zresztą jak inne samochody spod znaku Volkswagena.
Volkswagen – spełniona emerytura
Ostatni pojazd typu Volkswagen Garbus zjechał z linii produkcyjnej meksykańskiej fabryki w 2003 roku, na emeryturę przechodząc jako absolutny rekordzista. W tamtym momencie był to najdłużej produkowany samochód na rynku w historii motoryzacji, a ilość wyprodukowanych egzemplarzy wynosiła ponad 21 milionów! Ponadto występował w filmach, znajdował się na obrazach znanych malarzy i okładkach kultowych płyt. Mało który samochód tak mocno zapisał się w ogólnej świadomości ludzi na całym świecie, a jego historia do dziś fascynuje i zadziwia.
